Adams Douglas - Apg 06 - Łosoś Zwątpienia, Książki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Douglas Adams
Łosoś zwątpienia
Autostopem przez Galaktykę po raz ostatni
Przełożył Paweł Wieczorek
Tytuł oryginału The Salmon of Doubt
Dla Polly
Od tłumacza
Literatura irlandzka jest jedną z najstarszych w Europie. Jej tradycja ustna sięga czasów
przedchrześcijańskich, w formie pisanej rozwinęła się niebawem po VI wieku, kiedy
dostosowano alfabet łaciński do języka irlandzkiego. Jednym z najsławniejszych zbiorów
irlandzkich legend jest pochodzący z XII wieku tak zwany cykl feniański, opisujący losy
Finna i jego towarzyszy broni. Istnieje wiele wersji poszczególnych legend, niekiedy
szczegóły są sprzeczne, uznajmy jednak, że wszystko odbyło się mniej więcej tak:
Demne był synem dowódcy Fenian, Cumhaila Mac Artha, który – nim żona zdążyła
powić mu syna – zginął w bitwie z ręki Goala Mac Morna, wodza rywalizującego klanu.
Z obawy o życie nowo narodzonego potomka, matka posłała go do swoich najbliższych
przyjaciółek – wojowniczki Fiachel i druidki Bodbal – które ukryły dziecko w ostępach
irlandzkich lasów, by po latach nauczyć je wszystkiego, co konieczne do pomszczenia ojca.
Edukację rozpoczął od nauki polowania. Gdy tak dobrze biegał, że złapał i przyniósł dzikiego
jelenia, kobiety uznały, iż nadszedł czas uczyć go sztuki wojennej.
Zdobywszy wszystkie potrzebne umiejętności, Demne wyruszył w drogę. Spotkał
wkrótce grupę młodzieńców, grających w hurling (przypominający nieco hokej na trawie,
tradycyjny irlandzki sport narodowy, przy czym piłkę można zarówno wbijać do bramki
uderzeniami kija, jak i donosić ją do niej na jego płaskim zakończeniu. Sport ten wymaga
ogromnej sprawności fizycznej, siły i odwagi). Przez kilka kolejnych dni wygrywał, grając
jedną ręką – najpierw stając przeciwko jednej czwartej grupy, potem przeciwko połowie, na
koniec walcząc ze wszystkimi. Pokonani poskarżyli się swojemu wodzowi i za jego radą
zaczęli się szykować do zabicia Demne’a. Zaatakowali go w wodzie, Demne jednak nie tylko
uszedł z życiem, ale utopił kilku napastników.
Po tej przygodzie chłopiec wyruszył w dalszą wędrówkę. Zaciągał się na służbę u kilku
królów, ale wszyscy – ze strachu przed zemstą Mac Morna – kiedy tylko się dowiadywali,
kim jest, odprawiali go.
Nie mogąc uniknąć prześladowań ze strony wrogów ojca, Demne postanowił zostać
poetą. Poeci mieli w celtyckim społeczeństwie tak wysoką pozycję, że przynależność do tej
grupy uchroniłaby go przed niebezpieczeństwem. Wędrował przez Irlandię, aż niedaleko
rzeki Boyne spotkał starego poetę Finnecesa, który zgodził się udzielać mu nauk. Demne
pozostał u mistrza przez siedem lat.
W rzece Boyne żył magiczny łosoś, który zjadał orzechy z leszczyny, a był znany jako
Łosoś Wiedzy. Pewien druid przepowiedział, że kto pierwszy skosztuje jego magicznego
mięsa, posiądzie wszechwiedzę o wszystkim. Po wielu latach obserwowania łososia
Finnecesowi udało się go złapać (inne wersje legendy twierdzą, że to Demne złowił łososia)
i kazał swojemu uczniowi go upiec, ostrzegając oczywiście, że nie wolno mu zjeść ani
kawałka ryby.
Choć Demne był dobrym myśliwym i wojownikiem, dotknął łososia przy pieczeniu, aby
przebić powstały pod skórą pęcherz i oparzył sobie kciuk. Zaczął ssać palec, posmakował
łososia i tym sposobem zdobył posiadaną przez niego mądrość. Powiedział oczywiście
mistrzowi Finnecesowi, co się stało, a ten uznał, iż to nie jemu, lecz jego uczniowi było
przeznaczone zjeść rybę i zmienił Demnemu imię na „Finn”. Młodzieniec, znany od tej chwili
jako Finn Mac Cumhail, zebrał stu pięćdziesięciu najlepszych oraz najodważniejszych Fenian
i starł się z Goalem Mac Mornem. Bitwa była długa, trwała wiele dni, w końcu jednak
Fenianie wzięli górę, a Goal Mac Mora zginął od miecza Finna.
Fenianie uczestniczyli potem w licznych wielkich bitwach i zarówno oni sami, jak i ich
wódz Finn Mac Cumhail stali się postaciami, bez których nie byłoby irlandzkiej historii.
Przekaz mówi, że nie widziano ludzi odważniejszych i lepszych w bitwie od Fenian, a nikt nie
mógł się równać z Finnem Mac Cumhailem, gdy chodziło o posługiwanie się magią,
kunsztem poetyckim oraz wiedzą.
Paweł Wieczorek
Od wydawcy
Poznałem Douglasa Adamsa w 1990 roku. Wkrótce po tym, jak mianowano mnie
w Harmony Books jego redaktorem, poleciałem do Londynu na poszukiwania spóźnionej od
dawna piątej powieści cyklu
Autostopem

W zasadzie niegroźna.
Ledwie zadzwoniłem do
drzwi rezydencji Adamsa w Islington, długimi schodami zaczął do mnie zbiegać wielki,
tryskający energią mężczyzna, gorąco mnie powitał i rzucił we mnie garścią kartek.
„Zobaczmy, co o tym sądzisz” – rzucił przez ramię, biegnąc z powrotem na górę. Godzinę
później wrócił z nowymi kartkami w dłoni, czekając z niecierpliwością na moją opinię
w sprawie pierwszej partii. Tak minęło całe popołudnie – okresy spokojnego czytania
przerywały kolejne podskoki na schodach, następna rozmowa i nowe strony. Jak się okazało,
był to ulubiony sposób pracy Douglasa Adamsa.
We wrześniu 2001 roku, cztery miesiące po tragicznej, nieoczekiwanej śmierci Douglasa,
zadzwonił do mnie jego agent, Ed Victor. Poinformował mnie, że przyjaciel zachował
zawartość licznych ukochanych macintoshy Douglasa i spytał, czy byłbym zainteresowany
przeczesaniem plików oraz sprawdzeniem, czy kryją się w nich materiały na książkę. Kilka
dni później dostarczono mi kopertę. Pchany ciekawością rozerwałem ją.
Najpierw pomyślałem, że przyjaciel Douglasa, Chris Ogle, podjął się herkulesowego
zadania – jak się okazało, było to zgodne z prawdą. Płyta CD, na której zebrane zostały
zapiski Douglasa, zawierała 2579 plików – od wielkich, obejmujących całe książki, po listy
na rzecz jego ulubionej akcji charytatywnej „Save the Rhino” (Chrońcie Nosorożce). Liczne
fascynujące zbiory pozwalały rzucić okiem na dziesiątki częściowo uwarzonych pomysłów na
książki, filmy i programy telewizyjne – jedne miały długość zdania czy dwóch, inne
obejmowały po kilka stron. Dochodziły do tego szkice przemówień, teksty pisane przez
Douglasa do jego strony internetowej, wstępy licznych książek i informacje wprowadzające,
dotyczące różnych wydarzeń, także rozmyślania o sprawach bliskich sercu autora: muzyce,
technice, nauce, zagrożonych gatunkach, podróżach i whisky single-malt (wymieniając
jedynie kilka). Na koniec znalazłem dziesiątki wersji nowej powieści, z którą Douglas się
zmagał przez większą część minionego dziesięciolecia. Poukładanie wszystkiego, tak aby
dotrzeć do materiału, nad którym pracował – znajduje się on w trzeciej części niniejszej
książki – okazało się dla mnie największym wyzwaniem. Choć sformułowanie takie może
sugerować, iż zadanie było trudne, nie jest to prawdą. Ledwie pojawiało się jakiekolwiek
pytanie, odpowiedź natychmiast sama się pojawiała.
Pomyślana jako trzecia część cyklu z Dirkiem Gentlym, powstająca powieść Douglasa
rozpoczęła swój żywot pod tytułem
A Spoon Too Short”
(O łyżkę za blisko) i tak była
określana w jego archiwum do sierpnia 1993 roku. Od tego momentu zaczyna być mowa
o powieści jako o
Łososiu zwątpienia,
a materiały dzielą się na trzy grupy. Licząc od
najstarszych do najnowszych, noszą nazwy:
Stary łosoś, Łosoś zwątpienia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ksmwzg.htw.pl